Pyszne, mięciutkie, smakują na świeżo i następnego dnia. I na zimno, i na ciepło. Idealne do pracy, na drogę, czy na piknik. Wychodzi około 11 placuszków.
Czego potrzebuję?
- dwie cukinie (około 550g/600g)
- sól
- 3 łyżki mąki ryżowej/ kukurydzianej/ pszennej/ żytniej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej/ z tapioki
- 2 jaja
- garść dowolnych świeżych ziół (super pasują np: koperek, mięta, melisa, bazylia, pietruszka, tymianek, rozmaryn, oregano)
- oliwa z oliwek do smażenia
Jak zrobić?
Zetrzeć cukinię na dużych oczkach tarki. Posolić, wymieszać cukinię z solą. Odstawiamy i czekamy około 10-15 min. W międzyczasie myjemy i niechlujnie siekamy zioła. Gdy cukinia wypuści soki odsączamy cukiniowy sok. Możemy użyć do tego swoich rąk, lub bardziej profesjonalnie i dokładnie- ściereczki do przecedzania. U mnie najczęściej są to ręce, bo nie chce mi się brudzić dodatkowych rzeczy. Biorę w garść część cukinii i dociskam do momentu aż poczuję zbitą i w miarę suchą masę. Do wyciśniętej masy dodaję mąkę, jaja i zioła. Mieszam. Tutaj dobrze jest zaczekać 5 minut, żeby masa się związała, ale nie jest to konieczne. Nabieramy masę na łyżkę i formujemy placek na patelni dociskając tak, żeby dobrze się trzymał. Smażymy na około 2 łyżkach solidnie rozgrzanej oliwy. Przerzucamy, kiedy zobaczymy ścięte ciasto po bokach. Można zajadać bez lub ze śmietaną, jogurtem, pesto, albo innym wybranym przez ciebie dodatkiem. Ogranicza Cię tylko wyobraźnia. Zachwycaj się!
Wskazówki
Nie przejmuj się jeśli nie wyciśniesz całego soku z cukinii. Czasami warzywo jest tak soczyste, że nie ma sensu poświęcać na tą czynność tyle czasu. W takim wypadku dodaj więcej mąki ziemniaczanej/z tapioki. (dobra konsystencja to taka, która lepi się w misce i nie jest płynna ani sucha. Powinna się kleić