Ani to gazpacho, ani salmorejo. Moja, bardziej polska wersja hiszpańskich chłodników. Wyszły około 3 przepyszne porcje!
Czego potrzebuję?
- 4 średniej wielkości pomidory
- 250 ml passaty pomidorowej
- dwa ogórki gruntowe
- jeden ogórek kiszony
- około 200g ugotowanej kaszy jaglanej
- 4 ząbki czosnku
- 4 łyżki oliwy
- 0,5 łyżeczki soli
- 1 łyżka wody z ogórków kiszonych
- niezobowiązujące dodatki: jajo, szynka, ciecierzyca
Jak zrobić?
Na każdym pomidorze, od podstawy nacinamy krzyżyk. Ponacinane wkładamy do miski i zalewamy gotującą wodą po sam czubek. Czekamy do ostygnięcia.
W tym czasie przygotowujemy resztę składników. Do naczynia blendera wkładamy ogórki gruntowe, kiszoniaka, ugotowaną kaszę jaglaną, 4 ząbki czosnku, oliwę, sól. Zalewamy passatą, oliwą i wodą z kiszoniaków.
Kiedy woda wystygnie, zdejmujemy skórkę z pomidorów, powinna bezproblemowo odchodzić.
Pomidory bez skórek wrzucamy do reszty składników i blednujemy do uzyskania kremowej masy. Gotowy chłodnik wkładamy do lodówki na około 3 godziny.
Zachwycaj się!
Wskazówki
Przepis jest przygotowany na około 3 porcje. Jeśli chcesz,
żeby danie było pełnowartościowe i jeszcze bardziej sycące- do chłodnika możemy
dodać ugotowane jajko, polać oliwą. Idealna byłaby hiszpańska szynka jamón, ale
nie jest ona łatwo dostępna w Polsce. W tej sytuacji dorzuć po prostu inną
suszoną szynkę dostępną w Polsce. Jeśli nie jesz mięsa ani jaj, fajnym pomysłem
będzie wrzucenie ciecierzycy. Można ją przypiec/podsmażyć, żeby była chrupiąca.