Młode marchewki- kwintesencja wiosny. Ten przepis podbija ich słodycz, nadaje skórce chrupkości. Połączenie ich ze świeżym/mrożonym tymiankiem, albo rozmarynem sprawiło, że na pierwsze marchewki z wiosennej ziemi, czekam całą zimę właśnie po to, żeby zachwycić się ich smakiem. Przepis najlepiej smakuje z młodych marchewek i świeżych ziół, ale jeśli nie masz takich w domu, niech nie powstrzyma Cię to od wypróbowania tego dania! Możesz użyć późnych marchewek z dodatkiem suszonych ziół- będzie mniej aromatycznie, ale też smacznie. Marchewki warto kupić razem z nacią, którą podczas przygotowania odcinamy. Z naci zrobimy smaczne pesto, jednak problem jest taki, że wychodzi go bardzo dużo, co ciężko przejeść w przypadku, gdy kochasz ten przepis tak jak ja!
Czego potrzebuję?
Marchewki z nacią (tyle na ile masz ochotę)
Miód do posmarowania marchewek
Kilka gałązek tymianku, rozmarynu, lub tego co masz i pasuje Ci do stworzenia tego przepisu.
Oliwa z oliwek
Sól
Pieprz
Jak zrobić?
Nastaw piekarnik na 200 st. C. Odetnij nać (możesz zużyć ją później do przygotowania pesto, lub bulionu) od marchwi zostawiając około 5-10 cm gałązek. Wyszoruj marchewki z nadmiaru piasku (wg mnie najwygodniejsza jest do tego szczotka). Na papier do pieczenia wyłóż przygotowane marchewki, posmaruj cienką warstwą miodu, polej oliwą z oliwek. Oprósz solą i pieprzem. Na górę ułóż kilka gałązek ziół. Piecz około 40 minut.
Ani to gazpacho, ani salmorejo. Moja, bardziej polska wersja hiszpańskich chłodników. Wyszły około 3 przepyszne porcje! Czego potrzebuję? 4 średniej wielkości pomidory 250 ml passaty pomidorowej dwa ogórki gruntowe jeden ogórek…
Pyszne, mięciutkie, smakują na świeżo i następnego dnia. I na zimno, i na ciepło. Idealne do pracy, na drogę, czy na piknik. Wychodzi około 11 placuszków. Czego potrzebuję? dwie cukinie (około…